Spektakl był niezwykle atrakcyjny w warstwie wizualnej. O pozostałych aspektach trudno mi się cokolwiek wypowiadać. Raz – nie za bardzo się znam, dwa – skupiając się na zdjęciach, trochę mniej z otoczenia do mnie dociera.
Fotografowałem podczas próby generalnej, czyli bez większych obaw, że mogę zakłócać komuś odbiór sztuki. Może poza jednym wyjątkiem …
Tutaj, tak na wszelki wypadek, chciałbym przeprosić Pana Reżysera :).
Czas nadrobić trochę zaległości.
Chciałbym Wam dzisiaj zaprezentować krótką relację ze ślubu Karoliny i Tomasza, ludzi bardzo pogodnych, ciepłych, otwarcie okazujących sobie uczucia – dla fotografa sytuacja wymarzona. Zazwyczaj potrzebna jest chwila czasu – pół godziny, czasem godzina – by Młodzi Państwo przestali zauważać moją obecność i skupili się tylko na tym co ważne, czyli na nich samych, na swoich bliskich, na tym co ma się tego dnia wydarzyć.
Karolina i Tomasz byli sobą i z sobą od samego początku, do samego końca. Za to Wam serdecznie dziękuję! Mamy to na zdjęciach :)
Na fotografiach zobaczą Państwo Karolinę i Tomasza oraz całą masę uczuć, jakie towarzyszyły im w dniu ich ślubu. Na blogu skrót z reportażu. Wydarzenia miały miejsce w Małopolsce, w okolicach Oświęcimia. Zapraszam do obejrzenia zdjęć!
